Coraz więcej osób świadczących usługi decyduje się na opcję samozatrudnienia. Czy samozatrudnienie jest lepszym rozwiązaniem niż umowa o prace? Ile kosztuje w praktyce? Na te i inne pytania odpowiemy w dzisiejszym artykule.
Jak wynika z danych GUS-u, samozatrudnienie stanowi jedną z najpopularniejszych form zatrudnienia w Polsce. Trudno się dziwić. Takie rozwiązanie pozwala bowiem skutecznie połączyć interesy pracodawców z korzyściami dla pracowników.
Samozatrudnienie to nic innego jak świadczenie obowiązków na rzecz pracodawcy nie na podstawietradycyjnej umowy o pracę czy umowy cywilnoprawnej, lecz własnej działalności gospodarczej.
Powodem, dla którego coraz więcej osób zamienia etat na samozatrudnienie, są przede wszystkim korzyści finansowe. Jeśli zarabiasz na etacie 5000 zł brutto, do Twojej kieszeni trafia jedynie 3550,19 zł netto. Prawie 1500 zł pensji przeznacza się więc na niezbędne składki oraz podatki. To jednak nie wszystko. Całkowity koszt zatrudnienia pracownika z pensją brutto w wysokości 5000 zł wyniesie dla pracodawcy aż 6030,50 zł miesięcznie, czyli 72 366,00 rocznie.
Jeśli kwotę brutto pensji zwiększymy do 10 000 zł, do ręki otrzymamy 7034 zł. Co ciekawe, w grudniu wpadniemy w najwyższy próg podatkowy i staniemy przed koniecznością uiszczenia podatku dochodowego w wysokości 32 proc! Przy kwocie 10 000 zł, całkowity koszt zatrudnienia pracownika wynosi dla pracodawcy aż 12 061 zł, co w skali roku daje kwotę144 732,00 zł!
Sprawdźmy, ile zostałoby w kieszeni osoby samozatrudnionej, gdyby każdego miesiąca wystawiała swojemu pracodawcy fakturę w wysokości 6030,50 lub 12 061 zł netto.
Przyjmijmy, że osoba samozatrudniona uiszcza stawki ZUS w standardowej wysokości, a jej dochody są opodatkowane 19-procentowym podatkiem liniowym.
Pracownik, który wystawi na fakturę na 6030,50 zł netto, będzie zobowiązany uiścić podatek dochodowy w wysokości 1145,80 zł (6030,50 zł x 19 proc.). Po jego odprowadzeniu na koncie pozostanie mu kwota 4884,20 zł (6030,50 – 1145,80 zł). Od niej należy odliczyć jeszcze składkę ZUS, która w 2018 roku wynosi 1228,70 zł (z ubezpieczeniem chorobowym). Po opłaceniu „daniny” w kieszeni podatnika zostanie więc 3655,50 zł (4884,20 zł – 1228,70 zł), czyli nieznacznie więcej niż na etacie.
Po odliczeniu podatku w wysokości 2291,59 (12 061 zł x 19 proc.), na jego koncie zostanie 9769,41 zł. Po odjęciu składki zusowskiej będzie to aż 8540,71 (9769,41 zł – 1228,70 zł)! Finansowa różnica pomiędzy etatem a samozatrudnieniem wyniesie w tym przypadku ponad 1500 zł miesięcznie.
Warto dodać tutaj, że w przeciwieństwie do „etatowca”, samozatrudniony może obniżyć wysokość należnego podatku poprzez wygenerowanie kosztów, związanych z prowadzeniem działalności. Dzięki temu w jego kieszeni zostanie jeszcze więcej pieniędzy!
Jeśli planujesz zamienić etat na samozatrudnienie, pamiętaj, że poza finansowymi profitami liczy się również kilka innych kwestii. Należą do nich: